WYSTĘPUJĄ
David Bennent, Mario Adorf, Daniel Olbrychski, Angela Winkler, Katharina Thalbach
|
REŻYSERIA
Volker Schlöndorff
|
Dzieje głównego bohatera, Oskara rozpoczynają się na kaszubskim kartoflisku, pod czterema spódnicami babki Anny. Tam właśnie Józef Koljaczek znajduje schronienie i poczyna matkę Oskara. Sam Oskar przychodzi na świat w 1923 roku w Gdańsku. Nie dowiemy się kto był jego ojcem - czy mąż Agnieszki, niemiecki mieszczanin Alfred Matzerath, czy przyjaciel domu, Kaszub Jan Broński. Oskar używał będzie obu nazwisk. Ćma wybijająca intensywny rytm na szkle żarówki, którą Oskar dostrzega zaraz po urodzeniu, określa jego los: dobosza i człowieka, którego głos ma władzę nad szkłem. Matzerath cieszy się, że rodzi mu się syn - przyszły sklepikarz. Jednakże w swoje trzecie urodziny, kiedy otrzymuje pierwszy blaszany bębenek, Oskar postanawia, że nie będzie dalej rósł. "Przypadkowo" spada ze schodów tak, by zatrzymanie wzrostu wydało się dorosłym najzupełniej naturalne. Nie przestaje jednak rozumieć... Tak zaczynają się niezwykłe dzieje Oskara, jednego z najniezwyklejszych bohaterów prozy europejskiej. Film Schlöndorffa jest bowiem ekranizacją powieści Güntera Grassa. Krytycy zarzucali reżyserowi, że zagubił wieloznaczność epiki Grassa, jej alegoryczność i nowatorstwo w konstrukcji narratora. Najczęściej zastanawiano się: kim jest Oskar?; jak nazwać jego status ontologiczny?; czy jest człowiekiem? Sam Schlöndorff chciał, by w jego filmie rolę Oskara grało dziecko, nie karzeł. I znalazł do tej roli dziecko genialne: Davida Bennenta. Podstawowe sposoby egzystencji Oskara, jak pisze Maria Janion, to:
dziecko (ale dziecko dziwne: trojga rodziców, żyjące w dzieciństwie i w późniejszym życiu jako "obce", na wygnaniu)
karzeł (ze świadomego wyboru)
Puer Senex (Dziecko-Chłopiec-Starzec)
Genius loci (Geniusz miejsca i legenda Gdańska)
Oskar jest przede wszystkim wcieleniem destrukcji. Najważniejsze rzeczy wypowiada na dwa sposoby: albo na blaszanym bębenku, albo rozśpiewując szkło. Oskar tworzy i niszczy, jest transgresywny jak każdy artysta, z tym, że mówi językiem nie-ludzkim. Jest o tyle demoniczny, o ile każdy artysta jest "inny", "obcy", "medialny". Autor "Blaszanego bębenka" ideologii, która prowadzi do zbrodni przeciwstawia sztukę. Oskar żyje w świecie, w którym zalęgał się, rodził i rozkwitał faszyzm. Wycofał się więc z historii i ludzkiej egzystencji, osądził świat jako nieludzki artysta. W kondycji karła Europa widziała nie tylko curiosum natury, lecz uniwersalną figurę obcości. M. Turnier powiedział: "Kondycja karła może stać się środkiem ucieczki od świata i narzędziem hiperpoznania." |